+48 607 376 766
info@greencontrast.pl

Mleczne Graffiti czyli sztuka eko reklamy na czas określony

Mleczne graffiti – ekologiczna reklama  na czas określony

Graffiti – dla jednych forma sztuki, dla innych zwykły wandalizm. Z tego poglądowego impasu istnieje jednak zaskakujące, a przy tym bardzo praktyczne wyjście – mleczne graffiti, samoistnie znikające pod wpływem warunków atmosferycznych.

Mleczne graffiti

Trwale i ekologicznie

Technika ta jest z założenia bardzo prosta. Zamiast trwałej farby stosowanej w sprayach wykorzystuje się tutaj pistolet natryskowy, wypełniony specjalną mieszanką organiczną na bazie mleka w proszku (stąd nazwa). Nie jest permanentna, a wręcz przeciwnie – to całkowicie biodegradowalna substancja, która utrzymuje się na powierzchni od kilku dni do 6 miesięcy, w zależności od stopnia skondensowania. Oprócz wspomnianego mleka, mieszanka składa się również z naturalnych pigmentów, dzięki którym można uzyskać podstawowe palety kolorów.

mleczne graffiti próbnik kolorów

Niezwykle istotny jest fakt, że mleczne graffiti jest w 100 procentach bezpieczne dla środowiska. Naturalne składniki ulegają stopniowemu rozkładowi pod wpływem warunków atmosferycznych i czynnika ludzkiego, czyli po prostu ruchu pieszego jeśli graf został umieszczony np. na chodniku. Możliwe jest również wcześniejsze usunięcie przekazu na życzenie, dlatego nie staniemy się zakładnikami wyłącznie upływającego czasu.

Nie tylko dla Matki Ziemi

Metoda milk graffiti jest korzystna nie tylko dla środowiska naturalnego, ale i dla klienta. Przede wszystkim zwraca na siebie uwagę – jest oryginalna i nowoczesna, możliwość zastosowania kolorów przyciąga wzrok, a przekaz można umieścić dosłownie wszędzie, czyli dokładnie tam, gdzie znajdują się osoby, do których chcesz dotrzeć.

Kolejną zaletą jest uniwersalność. Mleczne graffiti powstaje przy użyciu wcześniej przygotowanych szablonów, których nie ogranicza kształt, format i wielkość, a jedynie własna wyobraźnia. Dzięki temu można przekazać zupełnie dowolny komunikat, który można umiejscowić na każdym rodzaju nawierzchni, zarówno w pionie, jak i w poziomie – nie tylko na betonie, ale również na ziemi czy trawie.

Mleczne graffiti

Niewątpliwie istotną rzeczą jest również szybki okres przygotowania kampanii, który wynosi około 2 tygodni. Zależy on od skali przedsięwzięcia: liczby lokalizacji, odległości pomiędzy nimi, wielkości komunikatów, ilości wykorzystywanych szablonów i kolorów. Wiąże się to z indywidualnym podejściem, na które zwracamy szczególną uwagę.

Sztuka na czas określony

Mleczne graffiti jest więc techniką bardzo uniwersalną, przyjazną dla środowiska i – przede wszystkim – skuteczną. Pozwala dowolnie spersonalizować przekaz i umieścić go w każdym miejscu docelowym, a także planować długookresowe kampanie dzięki określeniu czasu, w jakim reklama ma znajdować się w wybranym miejscu. Właściwie jedynym ograniczeniem jest to, że nawierzchnia musi być sucha podczas nakładania mieszanki. Jak każda matka, Natura miewa kaprysy – ale w miłości do Niej jesteśmy w stanie je wybaczyć, prawda?

Reverse graffiti czyli czyste graffiti

W miastach coraz częściej można natknąć się na graffti naniesione na ściany i chodniki, takie jak loga firm, adresy reklamowanych punktów, czy też strzałki wskazujące kierunek do docelowego miejsca. Technika ta wywołuje różne opinie: od zainteresowania i uznania dla nietypowej metody, aż do skrajnych o „niszczeniu chodnika”, dlatego warto uświadomić sobie, że ten rodzaj komunikatu wcale nie musi oznaczać aktu wandalizmu, a wręcz przeciwnie – rodzaj troski o środowisko.

Sprzątanie z pomysłem

Reverse graffiti, bo tak określa się tę formę, polega bowiem nie na malowaniu, a na czyszczeniu powierzchni (ang. reverse oznacza dosłownie przeciwieństwo, odwrotność) – ponieważ są one naturalnie zabrudzone (szczególnie w miastach), zastosowanie zwykłej wody pod dużym ciśnieniem umożliwia usunięcie tego brudu z określonego miejsca. Jeśli dodatkowo zastosujemy podczas czyszczenia konkretny szablon z komunikatem, takie błyszczące świeżością miejsce może stworzyć niebanalny, a w dodatku całkowicie naturalny dla środowiska komunikat. Tutaj można zobaczyć krótki film obrazujący opisywaną technikę Reverse Graffiti

Reverse Graffiti

Najprostszym przykładem jest popularny żart robiony kierowcom, którzy nie przywiązują wagi do czystości swojego pojazdu – chyba każdy z nas widział kiedyś na drodze zakurzony, ewidentnie długo nie myty samochód, na którym ktoś napisał palcem słowa w rodzaju „brudas” czy „wymyj mnie!”. Jest to przykład reverse graffiti w bardzo prymitywnej postaci, jednak właśnie w ten sposób rozpoczęło się to zjawisko.

Prosta koncepcja, ciekawy efekt

Prekursorem metody reverse graffiti jest Paul Curtis, pseudonim Moose (ang. Łoś). Jak mówi, idea ta po raz pierwszy pojawiła się w jego głowie kiedy w wieku nastoletnim pracował jako pomoc kuchenna w restauracji. Ktoś namalował wtedy znak na ścianie, zaś młody Moose miał się go pozbyć. Różnica między wymytym fragmentem a resztą ściany uświadomiła mu, jak bardzo brudne było wnętrze, i jak sam stwierdza, „dała do myślenia”.

Jakiś zas później Paul pracował jako członek ekipy kapeli rockowej – uczestniczył w organizacji wyjazdowych koncertów. Poza rozkładaniem sceny, jednym z jego obowiązków była promocja wydarzeń. Podczas koncertu w Leeds wpadł zatem na pomysł, aby wykorzystać swoją młodzieńczą inspirację – zaczął czyścić ściany w mieście za pomocą swojej własnej skarpetki, pisząc w ten sposób nazwę promowanego zespołu. Ponieważ przechodzący ludzie byli żywo zainteresowani najpierw jego działaniem, a później jego efektem, zaczął zajmować się taką działalnością na co dzień.

Komunikat, który przyciąga wzrok

Reverse grafiiti niewątpliwie rzuca się w oczy. Umieszczony na nawierzchni w strategicznym miejscu znajduje się bezpośrednio przed naszymi oczami (w przeciwieństwie np. do wysokich billboardów czy reklam na ścianach budynków), zaś na chodniku stanie się po prostu zauważalny – siłą rzeczy musimy patrzeć pod nogi.

Reverse Graffiti dla Galeria Zaspa

Technika ta jest na tyle prosta i uniwersalna, że można ją umieścić w każdej płaszczyźnie i każdym miejscu, nie ogranicza jej również format ani wzór, bowiem w ten sposób można stworzyć i wykorzystać dowolny szablon, a jedynym hamulcem jest nasza wyobraźnia.

Równie ważną zaletą reverse graffiti jest innowacyjność metody. Pomimo tego, że Moose swoje pierwsze kroki związane z tą dziedziną stawiał pod koniec lat 90, to wciąż jest ona stosunkowo mało popularna pod względem marketingowym – zdecydowanie częściej korzystają z niej artyści i hobbyści. Jest to wręcz idealna sytuacja dla reklamodawcy, ponieważ metoda ta dobrze kojarzy się ludziom, a do tego jest wciąż uznawana za coś nieoczywistego i ciekawego – a ciekawość to pierwszy stopień do zysku.

Legalny przekaz przyjazny środowisku

Niewątpliwie ważne jest również to, że reverse graffiti jest zupełnie neutralny dla środowiska. Zastosowanie zwykłej wody gwarantuje naturalność metody i to, że nie będzie ona miała negatywnego wpływu na naszą planetę, a wręcz przeciwnie – usuwanie brudu jest generalnie korzystne. Ten efekt może iść jeszcze dalej: podobnie jak sam Moose, ludzie widzący ten rodzaj komunikatu będą uświadamiać sobie, jak bardzo zanieczyszczony jest świat dookoła nich, co może mieć wpływ na zmiany nawyków niekorzystnych dla środowiska.

Reverse graffiti dla NGO

W przeciwieństwie do tradycyjnego graffiti, metoda ta jest zupełnie legalna i dopuszczalna przez prawo w Polsce oraz nie wymaga uzyskiwania zgody od miejskich komórek, gdyż nie niszczy powierzchni i nie wpływa na ich skład oraz nie nanosi komunikatu a jedynie czyści powierzchnię.  Po pewnym czasie (w zależności od rodzaju powierzchni może to być okres od 2 tygodni do 6 miesięcy) miejsca, w których zastosowano technikę reverse graffiti, powinny powrócić do swojego stanu pierwotnego – być może jednak reverse graffiti sprowokuje władze do większej troski o czystość, a miejsce komunikatu już na zawsze pozostanie czyste i miłe dla oka?

Zaufali nam