+48 607 376 766
info@greencontrast.pl

Ecomarketing… postaw na zielone!!!

Tanio, najlepiej i dużo już nie działa. A przynajmniej nie jest już tak popularne. Rozkrzyczane slogany reklamowe, z których każdy wygląda tak samo, stały się dla nas mało atrakcyjne. Do tego stopnia, że tak naprawdę na większość z nich nie zwracamy uwagi. Marketerzy starają się zdobyć, jak najwięcej informacji na temat grupy docelowej i stworzyć skuteczne kampanie. Jednak to, co sprawdzało się do tej pory, nie działa już tak dobrze. Trudno złapać uwagę klienta, gdy ten wie, co kryje się za kolejnymi obrazami i słowami. Metodą jest innowacyjność. Czym jest zatem tytułowy green marketing? I dlaczego warto zainteresować się „zielonymi” kampaniami? Sprawdźmy.

Czym jest marketing ekologiczny?

Na pierwszy „rzut” – w tym przypadku — oka jedno nasuwa nam się na myśl. „Na pewno to ma coś wspólnego z ekologią”. I nie zaskoczymy Was chyba faktem, że rzeczywiście marketing ekologiczny jest z nią związany.

Green marketing to rodzaj działań reklamowych, w których jednocześnie propaguje się ekologiczne postawy i zachowania służące środowisku naturalnemu. Forma prowadzenia tego typu kampanii może być różna. We współczesnym społeczeństwie do ekologii przyjmuje się dość sporą wagę, a firmy, których działania postrzega się jako te służące środowisku naturalnemu, zyskują w oczach klientów. Jednak należy wiedzieć, że nie we wszystkich. Dlatego, zanim wprowadzimy kampanię zieloną, warto przeanalizować, w jaki sposób nasi klienci ją odbiorą. Mimo ogólnego światowego trendu ekologicznego niektóre środowiska mogą być do niego sceptycznie nastawione. Stąd to właśnie od tego do kogo trafiają Twoje usługi, czy produkty, będzie uzależniony przebieg kampanii eco.

Formy green marketingu

Marketing ekologiczny może przybierać naprawdę różne formy. Działania mogą być związane z produktem, jego opakowaniem, dystrybucją, produkcją i wieloma innymi, które będą promować zachowania ekologiczne.

Najbardziej znana i lubiana przez większość konsumentów jest oczywiście ekologia produktu. W tym przypadku warto zastanowić się, z jakich surowców jest pozyskiwany, czy działania, które się podejmuje w celu ich pozyskania, są zgodne z naturą? Kolejnym pytaniem, jakie warto zadać sobie na drodze przygotowywania kampanii eco, to oczywiście to, w jaki sposób produkt wpływa na środowisko naturalne. Czy wydziela nadmierną ilość szkodliwych substancji, czy ulega łatwemu rozkładowi?

Oczywiście nie każdy produkt, może być reklamowany poprzez kampanię ekologiczną. Jeśli byłaby ona wymuszona lub nienaturalna, to lepszym wyjściem będzie niesilenie się na wspomnianą we wstępie innowacyjność, a spróbowanie np. bardziej ścisłej współpracy z klientem za pomocą social media.

Nie tylko sposób pozyskiwania surowców do wytwarzania produktu, może być ekologiczny. Wiele firm stawia również na ekologiczne opakowania. Te szczególnie przypadają klientom do gustu. Gdyż zdają się one bardziej nowoczesne, i jak gdyby również „eleganckie”. Sprzyjanie w tym przypadku środowisku naturalnemu jest kojarzone z wysoką jakością, jednak nie za pomocą słów, a prawdziwych czynów.

Metody na promocję — czyli czym jest natural media?

Na „myśli” ekologicznej ten rodzaj marketingu jednak się nie kończy. Marketerzy na kampanię zieloną wykorzystują to, co człowiekowi najbliższe. Nie neony, światła i abstrakcyjne formy i napisy, a zieleń. I wszystko, co jest z nią związane. Natural media to sposób na zwrócenie uwagi klienta w niecodzienny sposób. Zaskoczenie go to klucz to jego zainteresowania, a stąd już niewiele brakuje do podjęcia działań zmierzających do kupna.

Natural media to doskonały sposób na ożywienie nieco „martwej” przestrzeni miejskiej. Komunikaty reklamowe mogą być przekazywane klientom przy pomocy:

  • deszczu,
  • wody,
  • piasku,
  • kwiatów,
  • mchu i trawy

To jednak dopiero wstęp do tematyki kampanii zielonych. Do odkrycia przed nami jeszcze dużo ciekawych sposobów na wykorzystanie potencjału, jaki niesie ze sobą green marketing. Zainteresowani? Zapraszamy do lektury kolejnych wpisów.

Reklama partyzancka czyli guerilla marketing

Reklama partyzancka. A co to właściwie jest ?

Jeśli zastanawiasz się czym jest marketing partyzancki, to najprostszą odpowiedzią będzie przeciwieństwo reklamy tradycyjnej. Guerilla marketing skupia się nie na bombardowaniu odbiorcy ilością informacji, a na szybkim przekazaniu prostego komunikatu w niekonwencjonalny sposób. Adresat ma zapamiętać wiadomość dzięki temu, że zacznie się nad nią zastanawiać i o niej myśleć – dokładnie tak, jak ty zastanawiasz się nad koncepcją.

Kampania w technice reverse graffiti dla Galerii Zaspa

Reklama standardowa

Reklamę standardową określa się również jako konserwatywną lub – częściej – masową. Polega ona na promocji w tradycyjny sposób, tzn. w klasycznych mass mediach (prasa, radio i telewizja – reklamę internetową uznaje się za osobną kategorię) oraz na zewnątrz poprzez ogłoszenia, plakaty, ulotki i billboardy. Ten rodzaj reklamy jest, zgodnie z nazwą, skierowany do masowego odbiorcy. Pomimo pewnej możliwości personalizacji (wybór czasu antenowego, czasopisma o określonej tematyce), są to działania w dużej mierze ograniczone – przede wszystkim wielkością budżetu reklamowego, ale również po prostu fizycznie, ponieważ nie wszędzie da się znaleźć billboard czy miejsce do plakatowania. Masowość ma też to do siebie, że z czasem staje się męcząca – sami często zmieniamy stację podczas pasm reklamowych w radiu i telewizji, przerzucamy strony reklamowe w gazecie, a na plakaty i billboardy w ogóle nie podnosimy wzroku. Mówiąc krótko, tradycyjna reklama staje się coraz mniej zauważalna przez to, że jest jej coraz więcej – to paradoks naszych czasów, na który istnieje jednak prosty i sprawdzony sposób.

 

Reklama partyzancka

Pojęcie „guerilla” sięga początku XIX wieku. Mianem tym określano wtedy partyzantów hiszpańskich walczących z okupacją Napoleona – ich determinacja była dla francuskich wojskowych czymś tak nowym i niespodziewanym, że wiadomości o „nieustępliwych hiszpańskich chłopach” szybko przedostały się do ogółu społeczeństwa i dalej, aż do uszu samego cesarza. Oczywiście nie miało to nic wspólnego z reklamą, jednak przykład ten dobrze obrazuje, na czym marketing partyzancki polega.

A polega on przede wszystkim na skupianiu uwagi odbiorcy – komunikaty przekazywane w ten sposób są czymś nietypowym, co wyróżnia się w świecie pełnym reklam bombardujących nas informacjami z każdej strony. Ma to również inną, niezaprzeczalną zaletę – po prostu nie irytuje jak powszechna, masowa reklama, dzięki czemu już na samym początku budzi w odbiorcy pozytywne emocje.

Guerilla marketing jest spersonalizowany – może zwracać na siebie uwagę na 100 różnych sposobów, gdyż jego celem jest dotarcie do odbiorcy docelowego, a nie masowego, a ponieważ takie działania nie są ograniczone fizyczną lokalizacją, można w ten sposób tworzyć bardzo szczegółowe kampanie w dowolnym miejscu, dzięki czemu łatwo analizować ich rezultaty.

Ten rodzaj marketingu ma również wiele wspólnego z tzw. marketingiem wirusowym, który polega na tym, aby sprowokować odbiorców do samodzielnego rozpowszechniania informacji o ofercie. Reklama partyzancka poprzez to, że zwraca na siebie uwagę w nietypowy sposób, skłania ludzi do dyskutowania o takich ciekawych przedsięwzięciach.

Nie bez znaczenia jest również koszt, bowiem reklama typu guerilla są znacznie tańsze niż reklama w prime time popularnego kanału telewizyjnego. W dodatku takie działania są znacznie trwalsze od reklamy masowej, bowiem są widoczne znacznie dużej niż wydanie codziennej gazety czy kilkunastosekundowa reklama w radiu. Pojawia się tu również tzw. „efekt skali” – reklama partyzancka staje się tym bardziej opłacalna, im dłużej firma ją prowadzi, ponieważ największy nakład finansowy przypada na stworzenie odpowiednich wzorów i szablonów, zaś same działania wykonawcze są znacznie prostsze, szybsze i tańsze.

 

Bądźmy niebanalni

W dzisiejszych czasach personalizacja jest rzeczą niewątpliwie ważną, zarówno w życiu, jak i w biznesie – jesteśmy zewsząd atakowani sloganami o byciu sobą, chodzeniu pod prąd i stawianiu na swoje własne, prawdziwe „ja”. To typowy przekaz widoczny na billboardach podczas korków w centrach miast, banerach w centrach handlowych czy pasmach reklam w publicznej telewizji.

Każdy człowiek i każdy biznes chce i powinien się wyróżniać. Dlaczego zatem mielibyśmy robić to tak, jak wszyscy inni?

Rain graffiti dla Impart biuro festiwalowe 2016

 

Zaufali nam